Marzycielka. Bez granic kocham swoją córkę. Wychowuję w niej zdolność odnajdywania kompromisy. Latem postanowiłam pomagać przesiedleńcom, ponieważ wyobraziłam siebie na ich miejscu – z dziećmi, ze starymi krewnymi, bez dokumentów, rzeczy, pieniędzy i przyjaciół, w obcym mieście. Lubię happy endy. Na różne sposoby przywołuję pokój na całym świecie.
This post is also available in: rosyjski